Jak będzie w rzeczywistości, przyjdzie nam zobaczyć. O ile samochód w ogóle powstanie, bo mamy rok 2022, a pierwszy polski samochód elektryczny jeszcze nie wyjechał na drogi. Niedawno głośno było na temat Arrinera Hussarya, auta które miało być znanym na całym świecie, 5 rzeczy które chciałbym wiedzieć zanim zacząłem handlować polskim supersamochodem. I chociaż udało się sprzedać jeden z egzemplarzy, trwało to naprawdę długo. Jeśli Izera polski samochód elektryczny – będzie tak samo „szybki” jak supersamochód, elektryczne auto znad Wisły może jeszcze długo czekać na swą premierę.
Izera będzie jak nowe Volvo EX30 czy Smart #1, wyposażenie
Produkcji w EMP podkreślił, że o polskości Izery decydują ludzie, którzy tworzą strategię i DNA marki. Nad stylistyką Izery niezmiennie czuwa Tadeusz Jelec, który wraz z zespołem projektantów dba, by zachować polski charakter marki – to właśnie elementy nadwozia i wyposażenia mają głównie kojarzyć się z polskością tego elektrycznego samochodu. Chodzi o rozwiązania ADAS, które wykrywają przeszkody i zapobiegają przed niebezpiecznymi sytuacjami, a ich działanie polega na ostrzeganiu kierowcy przed kolizją, ale w razie braku reakcji – automatycznie hamują.
Izera w rodzinie z Volvo, czyli o co chodzi?
To będzie samochód przyszłości z prawdziwego zdarzenia. Nie chcę powiedzieć smartfon na kołach, ale w tę stronę zmierza motoryzacja. Izera nie tylko będzie za tymi trendami podążać, ale w wielu obszarach będzie liderem. Technicznie spokrewniona ze szwedzkim autem Izera potencjalnie zostanie sklasyfikowana w segmencie C SUV.
Pierwsza Izera na platformie Geely to SUV, następnie hatchback i kombi, a wymiary
Pozwalają nam się rozwijać, wyznaczają trendy, stwarzają nowe możliwości, pozwalają lepiej i wygodniej żyć. Dlatego sięgnęliśmy po nie, projektując Izerę. Dotykowe ekrany deski rozdzielczej, dynamiczne przyspieszenie, zaawansowane systemy wspomagania kierowcy – wykorzystaliśmy technologię dla Waszego komfortu jazdy. Jej symbolem jest zamknięty w kształcie heksagonu znak, znajdujący się na masce samochodu. Jakiś czas temu jeden z członków zarządu spółki ElectroMobility Poland (EMP) wyraził się jasno, że z projektem trzeba się spieszyć, zanim nad Wisłą zapanuje moda na elektryczne Volkswageny.
Jak działała Izera za rządów PiS? Nowy zarząd polskiego elektryka przerywa milczenie i odsłania kulisy
Elektryczny kompakt MG4, który w podstawowej wersji kosztuje ok. 125 tys. To byłby pułap dla Izery idealny, jeśli myśli o efekcie wow, ważne jednak, by nie odstawała od “średniej”. Kluczowy dla powodzenia projektu, o ile dojdzie do momentu, gdy samochody będą zjeżdżały z taśm produkcyjnych, będzie stosunek jakości do ceny. Za trzy lata w Jaworznie ma stać fabryka Izery, gdzie z taśm produkcyjnych będą zjeżdżały polskie elektryki. Bez konkurencyjnych stawek może być problem z przekonaniem kupujących.
Zresztą cały polski elektryk i jego produkcja to sklejka usług światowych firm za państwowe pieniądze. Chińczycy (Geely) będą dostawcą platformy, Niemcy (Dürr Systems AG) odpowiadają za koncepcję procesu produkcyjnego. Projekt Izery otrzymał już 500 mln zł dokapitalizowania z budżetu państwa, a to na pewno nie wystarczy. Spółka ElectroMobility Poland odpowiedzialna za rozwój polskiego samochodu elektrycznego Izera otrzymała kolejne 250 mln zł dokapitalizowania z budżetu państwa. To kolejny zastrzyk gotówki, który otrzymuje projekt, który ma m.in.
- Spółka uzyskała także pozwolenie na budowę zakładu produkcyjnego w Jaworznie, które – po uprawomocnieniu – kończy proces formalny związany z przygotowaniem do inwestycji, umożliwiając rozpoczęcie prac budowlanych.
- Jeszcze w marcu został wybrany wykonawca fabryki – giełdowa spółka Mirbud.
- Pininfarina, legendarne biuro stylistyczne będzie odpowiadać za wygląd przyszłych modeli Izery.
- Coraz większe wątpliwości budzą również terminy założone przez EMP.
- Naturalnie będzie jej mniej kiedy rywale będą obniżać cenniki.
- Zgodnie z zapowiedziami, Izera będzie sprzedawana w modelu hybrydowym, wzorowanym na… Tesli.
Kiedy będzie polski samochód elektryczny?
To jest właśnie ten moment, w którym Ministerstwo Aktywów Państwowych musi powiedzieć „tak, robimy to” lub „nie, porzucamy ten projekt” (MAP nadzoruje spółkę EMP po zmianie rządu – red.). O ile sam proces wydawania pozwolenia istotnie został Różnica między networkami ECN i standardowymi kontami przeprowadzony sprawnie, o tyle cały proces formalny związany z miejscem na budowę fabryki ciągnął się latami. Przypomnijmy, że od chwili ogłoszenia lokalizacji fabryki do chwili wydania pozwolenia na jej budowę minęło trzy i pół roku.
Mało tego, patrząc na coraz większą ekspansję elektrycznych modeli z Chin wręcz na pewno nie będzie też najtańszym. Którejś z marek koncernu lub też przeznaczonych do nich podzespołów, np. Taki przyczółek chiński koncern może chcieć stworzyć. Przyznam, że w informacji o wyborze Geely jako dostawcy platformy dla pierwszego polskiego samochodu elektrycznego, to mnie najbardziej zaciekawia – podkreślił ekspert. To efekt dużego rozstawu osi, ustawienia kół na rogach karoserii i przesunięcia kabiny do przodu.
Z kolei inżynieria produkcji to wszelkie zagadnienia związane z fabryką w Jaworznie. Wcześniej projekt koncepcyjny zakładu opracowała firma Durr Systems AG. Teraz polska strona razem z Geely pracuje nad dostosowaniem przyszłego zakładu do wymogów dyktowanych przez platformę Izery. W przypadku inżynierii Podgląd listy płac pozaolnictwem produktu okrągłe słowa w praktyce oznaczają, że przedstawiciele EMP pod rękę z inżynierami Geely głowią się nad zawartością wnętrza Izery oraz zmianą stylistyki. Zdaniem spółki wygląd polskiego samochodu elektrycznego już się opatrzył, więc w planach jest design nadążający za trendami.
Oficjalna prezentacja marki Izera i dwóch pierwszych przedprodukcyjnych prototypów pojazdów elektrycznych miała miejsce 28 lipca 2020 r. Model o nazwie T100 to hatchback segmentu C (kompakt), który został zaprezentowany w formie kompletnego prototypu – jeżdżącego i z w pełni wykończonym wnętrzem. Samochód z zewnątrz prezentuje się dość atrakcyjnie i swoim designem nie odbiega od współczesnych pojazdów kompaktowych wiodących marek. ElectroMobility Poland zastrzega jednak, że jest to prototyp przedprodukcyjny, dlatego też bryła jego nadwozia, jak i detale stylistyczne mogą ulec zmianom.